Tomas Harewell już od ponad 15 lat pracuje jako strażak. Pewnego dnia wraz żoną i córką poszli na pokaz rodeo. To właśnie tam wydarzyła się pewna sytuacja ze starszą panią. Schorowana kobieta nie mogła o własnych siłach wejść po schodach. Na szczęście strażak interweniował.
Thomas zabrał swoją żonę na pokaz rodeo w ramach Houston Livestock Show and Rodeo. Była to spora impreza, bo występowali w niej najwięksi muzycy country w USA. Zabrali ze sobą także malutką, bo dwuletnią, córeczkę. Usiedli na miejscach i z podekscytowaniem czekali na show. Wtedy jednak w zasięgu ich wzroku pojawiła się starsza kobieta, która była schorowana i miała problemy z wejściem po schodach.
Thomas zdecydował się pomóc kobiecie. Podszedł do niej i spytał czy może coś dla niej zrobić. Jedna z wnuczek staruszki powiedziała mu, że babcia dopiero co przeszła udar, a obecnie walczy z nowotworem. Dlatego mężczyzna pomógł jej zejść ze schodów. Wiedział jednak, że po zakończeniu występu nie będzie mogła po nich wejść. Dlatego bacznie przyglądał się całej sytuacji.
„Pomogłem jej zejść po schodach i nie miałem zamiaru jej zostawić, dopóki nie pomogę jej wejść do góry” – opowiada Thomas.
O całej sytuacji napisała żona Thomasa na swoich mediach społecznościowych.
„Chciałabym dzisiaj pochwalić swojego męża! Sprawił, że byłam bardzo dumna. Kiedy siedzieliśmy na swoich miejscach i czekaliśmy, aż zacznie się rodeo, zauważyłam starszą panią, która miała problemy z tym, żeby zejść po schodach. Były z nią jej dorosła córka oraz dwie wnuczki. Starszej pani było ciężko. Pokazałam kobiety Thomasowi Harwellowi i powiedziałam, że mogą potrzebować pomocy. Nie tylko pomógł starszej pani dotrzeć na miejsce, ale kiedy nie miała siły, aby z powrotem wejść po schodach, to ją po nich wniósł!” – można przeczytać w jej poście.
Harwell zaznacza, że obowiązkiem każdego człowieka jest pomaganie innym.
„Jeśli pozostajesz przy życiu i oddychasz, nie powinieneś mieć żadnej wymówki do tego, aby pomóc drugiej osobie” – podkreśla.
Źródło: pl.aleteia.org
