Ukraiński śpiewak podziękował medykom w wyjątkowy sposób

Ukraiński śpiewak operowy został postrzelony przez rosyjskich żołnierzy. Przez to stracił swój niesamowity głos. Jednak lekarze z Niemiec pomogli Ukraińcowi i dzięki nim wrócił do zdrowia. Ostatnio podziękował im w wyjątkowy sposób.

Historia 29-letniego śpiewaka z Ukrainy, Serhija Iwanczuka, jest naprawdę dramatyczna. Mężczyzna studiował we Włoszech śpiew operowy. Jego największym marzeniem był występ w nowojorskiej Metropolitan Opera. Jednak jego plany pokrzyżowała wojna. Serhij był w wieku poborowym, więc nie mógł opuścić rodzinnego Charkowa.

10 marca Serhij pomagał mieszkańcom bombardowanych domów. Zawoził im lekarstwa i żywność. Kiedy wracał do domu, napotkał patrol rosyjski, który ostrzelał jego samochód. Rosyjscy żołnierze posłali w jego kierunku aż 5 kul. Niestety utkwiły one w nogach, rękach i płucach Ukraińca.

„Przez chwilę pomyślałem, że umrę. Ale dzięki dziwnemu zbiegowi okoliczności tak się nie stało. Obok mnie w samochodzie siedziała lekarka dr Wiktoria Fostorina, której rosyjskie kule już nie dosięgły. Niemal natychmiast udało jej się zabandażować moje rany i tak uratowała mi życie” – opowiada mężczyzna.

Serhij spędził trzy miesiące w szpitalu. W pewnym momencie jego niezwykle trudną sytuacją zainteresował się inny śpiewak operowy. Dzięki niemu udało mu się zasięgnąć pomocy wybitnego lekarza, który przeprowadził skomplikowaną operację. Płuca i wątroba Serhija zaczęły się goić. Następnie mężczyznę przewieziono do szpitala wojskowego w Ulmie.

„[Serhij] ma pozytywne nastawienie do świata i nigdy nie narzeka, przeciwnie, przez cały czas pobytu w szpitalu był przekonany, że to, co czynił w Charkowie, ratując innych i co w efekcie doprowadziło do jego ran, było właściwe. Wierzył, że będzie mógł nadal wykonywać to, co było ważne w jego życiu, czyli śpiewać” – podkreśla prof. Benedikt Friemert, który zajmował się Ukraińcem.

Warto było wierzyć. Pewnego dnia podczas kąpieli śpiewak zaczął coś nucić. Wtedy dotarło do niego, że powrócił mu głos. Żeby wyrazić swoją wdzięczność, Ukrainiec urządził w szpitalu specjalny koncert. Najpierw zaśpiewał Ave Maria, by podziękować Matce Bożej. Potem wykonał arię z Czarodziejskiego Fletu z dedykacją dla lekarzy, którzy uratowali mu życie i umożliwili powrót do zdrowia. I na końcu zaśpiewał ukraińską pieśń Dla mojej matki, żeby okazać miłość swojej mamie, która cały czas przy nim czuwała.

Źródło: pl.aleteia.org

Ukraiński śpiewak został postrzelony przez rosyjskich żołnierzy. Przez to stracił swój niesamowity głos. Jednak lekarze specjaliści z Niemiec

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły