W Zduńskiej Woli organizacja Caritas Polska właśnie otworzyła nowy magazyn i punkt wydawania żywności. Wszystko po to, by jeszcze lepiej i sprawniej pomagać potrzebującym.
Na oficjalnym otwarciu ks biskup ordynariusz dał piękne przemówienie.
– “W Ewangelii była mowa o tym, że jest wiele mieszkań przygotowanych i wiemy że Pan Jezus w pewnym kontekście w Ewangelii mówił do swoich słuchaczy, że potrzebujących i biednych będziecie mieli zawsze między sobą i tego doświadczamy. Myślę, że dzisiaj te wymiary biedy trochę się zmieniły, rozszerzyły, bo zazwyczaj żeśmy myśleli o tej biedzie materialnej, która jest, która istnieje i która będzie i być może będzie się powiększać. Ale jest też taki wymiar biedy, która polega na wyizolowaniu człowieka, braku kontaktu z innymi, samotności. Dzisiaj wielu ludzi przeżywa w tym okresie pandemicznym różnego rodzaju trudności ze swoją psychiką, zaburzeniami – przyznał.
Magazyn będzie pełen żywności dla osób biednych, potrzebujących, bezdomnych.
– “Dziękuję za ten budynek, jak powiedziałem, ta rzeczywistość biedy materialnej będzie trwała zawsze. Dobrze, że te osoby, które przychodzą po pomoc są przyjmowane w takich dobrych, godnych warunkach, że nie tylko okazuje się szacunek tej żywności, tym produktom, które powinny być należycie przechowane, ale przede wszystkim okazuje się szacunek temu, kto przychodzi i w takich warunkach może rozmawiać i tę pomoc przyjąć. Temu ten obiekt z pewnością będzie służył i że taka idea powstała, za to bardzo dziękuję” – powiedział.
Jeden cel
Ksiądz biskup orydnariusz podkreślił, jak wiele pracy różnych ludzi zostało włożone w ten projekt.
– “Dziękuję także za współpracę ośrodkowi pomocy miejskiemu i gminnemu. To wszystko służy jednemu człowiekowi, który jest człowiekiem potrzebującym niezależnie od tego, czy on jest człowiekiem należącym do Kościoła czy nienależącym. Jest to człowiek, który tej pomocy potrzebuje, tego uczyła nas św. Teresa z Kalkuty. Dziękuję wszystkim, którzy się w to dzieło zaangażowali: przygotowali projekt i go nadzorowali i ufundowali. Dziękuję wszystkim wolontariuszom, pracownikom tym, którzy są związani z Parafialnym Zespołem Caritas. Ta praca jest bardzo ważna, bywa często, że niewdzięczna i trudna, bo tacy też są ludzie. Nie tylko tacy, którzy potrafią tę pracę docenić, ale jak to dzisiaj bywa, ludzie są dzisiaj roszczeniowi. To jest trudny odcinek pracy, ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Nawet jeżeli na tej drodze doświadcza się trudności, to jest rozumienie, że to jest pewien rodzaj krzyża, który przychodzi. Z tym trzeba się liczyć. Obok tej trudności jest także wiele satysfakcji i radości…” – zaznaczył.
Źródło: caritas.pl