Życie na Wenus? To możliwe!

Międzynarodowy zespół naukowców (jest w nim również Polak) ogłosił odkrycie
fosfiny (cząsteczki fosforowodoru) w chmurach Wenus. Oznacza to, że być może
występują tam organizmy biologiczne.

Badania opublikowano w czasopiśmie „Nature Astronomy”. Informację przekazało
również Europejskie Obserwatorium Południowe.

W pracach grupy badawczej brał udział Polak, astrobiolog, pracujący w Stanach
Zjednoczonych – dr Janusz Pętkowski. Wraz z biochemikiem Williamem Bainsem
analizowali wszystkie możliwe procesy fizyczne i chemiczne, które mogłyby być
odpowiedzialne za produkcję fosforowodoru w chmurach Wenus. Jednak takich
procesów nie znaleziono.

Wenusjańskie chmury posiadają fosforowodór w koncentracji około 20 cząstek na
miliard. Po obserwacji, zespół badawczy zajął się obliczeniami, żeby stwierdzić, czy
taka ilość może pochodzić z naturalnych niebiologicznych procesów na Wenus.

Naukowcy zastanawiali się nad światłem słonecznym, minerałami wyrzucanymi w
górę z powierzchni, wulkanami lub błyskawicami – jednak żadna z tych opcji nie
byłaby w stanie stworzyć tyle fosforowodoru. Obliczono, że owe niebiologiczne
procesy mogą być odpowiedzialne za maksimum jedną tysięczną ilości
fosforowodoru dostrzeżonej przez teleskopy.

Co jest w chmurach Wenus


Badacze postawili pytanie: czy w takim razie źródłem fosforowodoru mogą być
organizmy biologiczne występujące w chmurach Wenus?

Na Ziemi ten gaz jest wytwarzany tylko przemysłowo lub przez mikroby rozwijając
się w beztlenowym środowisku. Ziemskie organizmy, które wytwarzają ten związek
musiałyby pracować na około dziesięć procent swojej wydajności, żeby
wyprodukować zaobserwowaną na Wenus ilość fosforowodoru.

„„Gdy uzyskaliśmy pierwsze wskazówki dotyczące fosforowodoru w widmie Wenus,
było to szokiem!” – przyznała kierowniczka zespołu Jane Greaves z Cardiff
University, która jako pierwsza dostrzegła ślady fosforowodoru w obserwacjach
James Clerk Maxwell Telescope.

Jednak naukowcy podkreślają, że odkrycie nie oznacza, że znaleziono obce życie
na planecie Wenus.

„„Odkrycie śladów fosforowodoru nie jest ostatecznym dowodem na istnienie życia
pozaziemskiego. Taki dowód uzyskamy, gdy wyślemy statek kosmiczny na Wenus,
‘złapiemy’ życie, a następnie zobaczymy je gołym okiem lub pod mikroskopem.

Wenus
Planeta Wenus. Obraz Bruno Albino z Pixabay



Niezależnie jednak od tego, czy fosforowodór jest sygnałem życia czy nie, wykrycie
tego gazu na Wenus jest odkryciem niezwykłym i oznacza przełom w badaniach
nad planetami skalistymi typu ziemskiego, które znajdują się w naszym Układzie
Słonecznym” – powiedział dr. Pętkowski.

Jeśli na Wenus żyją jakieś drobnoustroje, to w jaki sposób są zdolne tam
przetrwać?: zastanawiają się naukowcy. W wysokich chmurach w atmosferze
Wenus panuje temperatura około 30 stopni Celsjusza. Natomiast ich skład
chemiczny znacząco różni się od składu ziemskich chmur. Wenusjańskie chmury
nie składają się z kropelek ciekłej wody, ale z kropel ciekłego stężonego kwasu
siarkowego z śladowymi ilościami wody.

Agencje kosmiczne coraz bardziej rozważają nowe misje bezzałogowych sond na
Wenus. NASA ma dwie propozycje: Deep Atmosphere Venus Investigation of Noble
gas, Chemistry, Imaging Plus (DAVINCI+) oraz Venus Emissivity, Radio Science,
InSAR, Topography, and Spectroscopy (VERITAS). Możliwe, że za jakiś czas
doczekamy się jakiejś dedykowanej misji, specjalnie zaprojektowanej do
stwierdzenia, czy na Wenus faktycznie jest życie.

źródło: naukawpolsce.com

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły