Na Małym Rynku w Krakowie odbyło się niezwykłe wydarzenie. Zorganizowano akcję “Pomagamy Ukrainie ze smakiem”, w ramach której zaprezentowano dania kuchni ukraińskiej i elementy kultury tego kraju. Dochód ze sprzedaży tych pyszności zostanie przekazany na pomoc dla Ukrainy.
Większość potraw serwowanych na Małym Rynku powstała w stołówce krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego. Przygotowywały je głównie kobiety z Ukrainy, które mieszkają w akademikach.
Łącznie ulepiono 8 tysięcy pierogów i ugotowano aż 400 litrów barszczu ukraińskiego. Co więcej, na stoisku można było również spróbować dań mięsnych – np. żeberek i sałatek. Prawie wszystkie potrzebne produkty dostarczyli absolwenci Uniwersytetu Rolniczego, którzy pracują teraz w firmach przetwórstwa rolniczo-spożywczego.
– “W tych produktach jest smak, energia i serce (…). Te produkty są bezcenne, ale jak smakują – potrawy przygotowane przez panie z Ukrainy” – mówił rektor uczelni, dr hab. inż. Sylwester Tabor.
– “W naszym menu są pierogi dwóch rodzajów: z twarogiem i cebulą dymką oraz z ziemniakami i cebulą. Barszcz ukraiński według oryginalnego przepisu” – opowiadała jedna z Ukrainek, która przygotowywała dania.
– “Połączenie przyjemnego z pożytecznym. To, że możemy spróbować coś ukraińskiego, przybliża nam ich świat i kulinaria. Przez to możemy się zbliżyć i być z nimi w tym ciężkim dla Ukraińców czasie” – przyznała jedna z uczestniczek wydarzenia.
W spotkaniu uczestniczył także wojewoda małopolski Łukasz Kmita. Akcja “Pomagamy Ukrainie ze smakiem” miała być wyrazem wdzięczności dla mieszkańców Krakowa, którzy wspierają uchodźców z Ukrainy.
– “Jesteśmy od początku z narodem ukraińskim. Chcemy być z wami, chcemy was wspierać i pomagać, czego najlepszym przykładem jest nasze dzisiejsze spotkanie przyjaciół i spotkanie wszystkich tych, którzy w geście solidarności chcą powiedzieć “jesteśmy z wami” – podkreślił wojewoda.
Wszystkie pieniądze, które udało się zebrać zostaną przekazane na pomoc uchodźcom.
– “Chcemy połączyć Małopolan, mieszkańców Krakowa z wszystkimi osobami, które do Małopolski uciekły przed wojną. Na Małym Rynku w Krakowie można było spróbować między innymi wyrobów wędliniarskich, przygotowanych przez masaży z Ukrainy” – mówił. – Wszystkie środki zebrane w czasie wydarzenia zostaną przekazane na pomoc Ukrainie – dodał.
Źródło: rmf24.pl