To, co spotkało brazylijskie małżeństwo Davida Césara i Bruny de Sousa, było zupełnie nieoczekiwane i zmieniło ich życie na zawsze. Mimo to, mąż nie traci nadziei na powrót żony do zdrowia i zdecydowanie walczy o nią, niezależnie od przeciwności, jakie napotykają. To świadectwo pięknej miłości.
W momencie, kiedy ludzie wchodzą w związek małżeński, składają sobie obietnice wierności i wsparcia przez dobre i złe czasy. To symboliczne przyrzeczenie motywuje ich do wspierania się nawzajem w każdej sytuacji, bez względu na przeciwności losu. Nikt jednak nie przewiduje, że w życiu mogą pojawić się nagłe tragedie czy choroby, które całkowicie odmienią ich codzienność. A tak się stało w małżeństwie Davida i Bruny. To jednak nie zniszczyło ich miłości.
W 2019 roku przydarzyło się coś strasznego. U Bruny nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia.
„W ciągu trzech minut straciła wszystkie funkcje życiowe. Natychmiast pojechaliśmy do szpitala, gdzie po 25 minutach udało się ją reanimować, jednak przez długi czas brakowało jej tlenu” – opowiada Cesar.
David opowiada, że jego żona doświadczyła poważnych zaburzeń, które dotknęły wyższe funkcje jej mózgu, pozostawiając jednak podstawowe funkcje układu nerwowego nienaruszone. Nagłe zatrzymanie serca spowodowało trzyminutowy brak tlenu w mózgu, co zmieniło ją nieodwracalnie. Od tamtego momentu kobieta znajduje się w stanie wegetatywnym, spędzając dwa lata w szpitalu.
Po opuszczeniu placówki, David poświęca cały swój czas na opiekę nad nią, nie odstępując jej na krok. To jednak oznaczało, że musiał zrezygnować z pracy, co skutkowało trudnościami finansowymi. Brakujące środki na leki i rosnące potrzeby jego żony sprawiły, że musiał się zwrócić o pomoc do społeczności, aby zebrać fundusze na leczenie Bruny. Pomimo że kobieta nie jest w stanie się poruszać ani rozumieć otaczającego ją świata, David nie opuszczał jej ani na chwilę, zachowując nadzieję na poprawę jej stanu zdrowia lub chociaż poprawę jakości jej życia.
Źródło: pl.aleteia.org
