Pies Edek walczy z przestępczością

Edek to czworonożny funkcjonariusz policji. Właśnie przechodzi na emeryturę po 13 latach służby w Pomorskiej Administracji Celno-Skarbowej w Gdyni. Jego wkład jest niesamowity, bo w sumie wywęszył 2,5 tony narkotyków.

14-letni Edek po 13 latach pracy przeszedł na emeryturę. To  Parson Russel Terreier wyszkolony do wykrywania narkotyków. Teraz zostanie ze swoją opiekunką – Joanną Kustosik-Kańską z KAS. Kobieta zaznacza, że choć Edek jest już dosyć sędziwym psem, to chęci do pracy mu nie brakuje. A do służby przyjęto go aż 13 lat temu – w 2010 roku.

– “Edziu już od początku okazał się strzałem w dziesiątkę – zaznaczyła jego opiekunka. Na swoim koncie ma ogromne sukcesy związane z wykrywaniem narkotyków. Przez te wszystkie lata służby wykrył ponad 2,5 tony narkotyków” – mówi jego opiekunka.

Jednym z największych sukcesów Edka było wywęszenie narkotyków w kontenerze, który przypłynął do Gdyni z Holandii. W ten sposób pies udaremnił przemyt 2 ton kokainy.

– “Otrzymaliśmy zgłoszenie od służb holenderskich, które podejrzewały, że w przesyłce skonteneryzowanej (kontenerze) mogą znajdować się narkotyki. Po jego rozładowaniu Edek wskazał na worek, w którym – jak się później okazało – narkotyki były wymieszane z kredą” – opowiada Joanna Kustosik-Kańska.

Mimo wszystko, jego opiekunka zaznacza, że czuje się najbardziej dumna kiedy Edek znajdzie małe ilości narkotyków. Musi się wtedy wysilić.

– “Wtedy musi się on wykazać bardzo dużą dokładnością” – podkreśla.

– “Pamiętam jak Edzio został wezwany do przeszukania piwnicy. Było podejrzenie, że w jednej z nich są ukryte narkotyki. Edek wszedł i powoli przeszedł wzdłuż korytarza. Nagle zatrzymał się przed drzwiami. Policjanci, którzy wezwali nas na miejsce powiedzieli, że to nie ta piwnica. Podkreśliłam wówczas, żeby rozwalili drzwi i weszli sprawdzić. W środku znaleźliśmy 1,5 kg amfetaminy i tyle samo marihuany” – mówi.

– “Pamiętam, że wtedy wszyscy się śmiali z Edka. Bo taki mały i śmieszny. Po akcji powiedziałam do policjantów: “co teraz powiecie na mojego emeryta?” – podkreśla.

Pies każdego dnia wstawał o piątej rano i czekał aż pójdzie do pracy. Była jego całym życiem. Teraz jednak przyszedł czas na zasłużony odpoczynek.

Źródło: rmf24.pl

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły