Policjanci w niezwykły sposób wspierają syna swojego kolegi z pracy

Jason Swanger, policjant, zmarł w czerwcu na COVID-19. Teraz jego koledzy z pracy wspierają jego rodzinę pogrążoną w żałobie. Ostatnio towarzyszyli jego synowi podczas pierwszego dnia szkoły, by dodać mu otuchy.

Noah Swanger stracił swojego tatę w tym roku. Jason Swanger miał czterdzieści jeden lat i zmarł przez powikłania po przejściu COVID-19.

“Jason był jednym z najbardziej odważnych mężczyzn. Poświęcał się dla swojego kraju, swojej rodziny, swojej wiary. Był honorowy, odważny. Nigdy nie rzucał słów na wiatr. Bronił swoich przekonań. Zarażał swoim uśmiechem. Potrafił zmienić zły dzień w dobry dzień” – między innymi takie słowa znalazły się w jego pożegnaniu.

Wsparcie dla synka

Pierwszy dzień w szkole jest niezwykle ważny dla dziecka. Niestety ojciec Noaha nie mógł mu towarzyszyć tego dnia. Chłopiec jednak nie został opuszczony i nie czuł się samotny. Poszła z nim oczywiście mama. Ale także towarzyszyli mu policjanci z komisariatu Jasona.

Policjanci, którzy pracowali z Jasonem chcieli wesprzeć jego syna. Jason był ich przyjacielem. Czuli obowiązek zaopiekowania się chłopcem. W pracy byli jedną wielką rodziną.

“Nasi policjanci eskortowali dzisiaj Noaha Swangera do szkoły. Noah pewnego dnia chce zostać policjantem. Pamiętaj, że już jesteś naszą rodziną i zawsze będziemy dla ciebie” – można przeczytać we wpisie, jaki zamieściła policja na Twitterze.

Noah nie spodziewał się, że policjanci będą mu towarzyszyć tego dnia. To była niespodzianka.

“On bardzo to docenia. Oczywiście mamy dużą rodzinę i wielu przyjaciół. Jednak koledzy z pracy byli niezwykle ważni dla jego taty. Dlatego to, że przyszli, było naprawdę istotne dla Noaha. Na pewno przez długi czas będzie jeszcze to przeżywać” – opowiada mama chłopca, Christa Swanger.

Źródło: people.com

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły