Postanowiła pomóc dzieciom, które mierzą się z problemem autoagresji

Dominika Wielkiewicz jest jedną z pierwszych osób w Polsce, które postanowiły zmierzyć się z problemem autoagresji wśród dzieci. Stworzyła fundację dla tych, którzy naprawdę potrzebują pomocy.

Dominika Wielkiewicz pomogła w swoim życiu wielu osobom. Zaczęło się od liceum, gdzie miała kolegę, który się samookaleczał. Już jako nastolatka próbowała go wesprzeć – zaczęła z nim rozmawiać o tym problemie, a następnie pilnowała go, by już się nie ciął. To zdarzenie tak bardzo zapadło jej w pamięć, że na zawsze naznaczyło jej ścieżkę zawodową. Jednak profesjonalnie zajęła się tym tematem na studiach.

“Autoagresją zaczęłam zajmować się na studiach – natrafiłam w prasie zagranicznej na artykuł traktujący o tym problemie, a później podjęłam ten temat w pracy magisterskiej. W czasie studiów pisałam o tym artykuły naukowe, brałam też udział w konferencjach“.

Kobieta zbadała problem autoagresji bardzo dokładnie. Zapytana o to, dlaczego dzieci się okaleczają, odpowiedziała:

“Samookaleczenie jest formą radzenia sobie z problemem. Dla dorosłych brzmi to absurdalnie, lecz mówiąc obrazowo i w skrócie – jeśli dziecko się tnie, to wtedy większy ból przejmuje mniejszy. Przez chwilę nie boli psychika, boli tylko ręka. Więc można się skupić na czymś innym, nie trzeba myśleć o palącym problemie. Warto też wiedzieć, że kiedy dzieci się tną, to poziom hormonów podnosi się tak bardzo, że one nie czują bólu – mówimy wtedy o analgezji. Bólu nie czuć nawet godzinę po samookaleczeniu, a dzieci doznają chwilowej ulgi w sferze psychicznej. W ten sposób dzieci radzą sobie z problemami, które ich przerastają”.

Niestety dzieci często nie mają do kogo się zwrócić. Dlatego Dominika założyła fundację. Co więcej, stworzyła też profile na mediach społecznościowych, by rozgłośnić problem.

“Pamiętajmy, że zwrócenie się po pomoc nie jest oznaką słabości! Zawsze powtarzam dzieciom, kiedy zwracają się po pomoc, że to jest dowód ogromnej dojrzałości i odwagi. Rodzice też powinni o tym pamiętać – nikt nie będzie ich oceniał pod kątem „jakości” rodzica, nie będzie przeprowadzał sądu nad dorosłymi, nikt nie będzie dokładał im jeszcze ciężarów. Chodzi o to, by znaleźć w życiu dziecka to, co spowodowało, że chce sobie odebrać życie.”

Źródło: pl.aleteia.org

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły