Studentka z Polski wygrywa zagraniczne festiwale. Niesamowity talent!

Dostaje stypendium, jest świetną studentką i zdobywa nagrody na zagranicznych festiwalach. Poznajcie 20-letnią Kingę Linkiewicz, która ma ogromny talent.

Kinga Linkiewicz kocha muzykę. A jeszcze bardziej kocha śpiewać. Uważa, że talent odziedziczyła po dziadku.

– “Tak, to prawda pochodzę z umuzykalnionej rodziny. I już jako mała dziewczynka śpiewałam, najpierw dla lalek, a później na uroczystościach rodzinnych. Aż w końcu rodzice zapisali mnie na zajęcia wokalne do słynnego już zespołu Chwilka pana Ireneusza Parafiniuka. A później szlifowałam warsztat w studiu Brevis pod skrzydłami pana Krzysztofa Olesiejuka, również w Białej Podlaskiej” – opowiada Kinga.

Ostatnio pojechała do Hiszpanii, do Lloret de Mar, na festiwal. Zdobyła pierwsze miejsce. Kilka lat temu jeździła jeszcze na konkursy powiatowe. Dziś odnosi sukcesy na europejskich scenach.

“Później były te wojewódzkie i ogólnopolskie, a od 3 lat jeżdżę już tylko na wydarzenia o randze międzynarodowej” – wspomina.  – “Czasami mam wrażenie, że to wszystko jest snem”

Kinga jest nie tylko utalentowaną wokalistką, ale też zdolną studentką. W tym roku otrzymała stypendium dla najzdolniejszych studentów z województwa lubelskiego.

“Aby odnieść sukces w muzyce nie trzeba ukończyć studiów ściśle muzycznych. Lepiej skupić się na dobrym zawodzie i dodatkowo robić to, co się kocha. Szczerze mówiąc, nie chciałabym być sławną osobą. Ale pogodzenie tego wszystkiego bywa trudne. Na egzaminy i kolokwia uczę się z dnia na dzień i zawsze się udaje. Jestem jedną z najlepszych studentek na uczelni.”

“Pani Kinga jest pracowitą studentką, co znajduje odzwierciedlenie w jej ocenach. Uzyskała bowiem jedną z najlepszych średnich ocen na swoim roku” – przyznaje profesor Jerzy Nitychoruk, rektor Akademii Bialskiej. To właśnie uczelnia przekazuje fundusze na wyjazdy na zagraniczne festiwale. – “Doskonale wiemy, że nasza studentka rozsławi imię naszej akademii, dlatego wspieramy”

Co więcej, dziewczyna pomaga swoim rodzicom w prowadzeniu karczmy.

“Pomagam rodzicom w prowadzeniu Karczmy Góralskiej w Wisznicach. Umiem zaplanować sobie czas tak, by wykonać codziennie obowiązki i mieć jeszcze czas dla siebie. Myślę, że to wszystko dzięki mojej wytrwałości w dążeniu do celu”.

Teraz chce spełniać swoje marzenia.

“Na obecnym etapie życia najważniejszy jest dla mnie rozwój i spełnianie marzeń. Chcę być wolna i idź za ciosem”.

Źródło: dziennikwschodni.pl

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły