Myślała, że nigdy nie będzie miała dzieci. Wydarzył się cud

W wieku 18 lat Emma Smith dostała diagnozę endometriozy. Przeszła przez wiele skomplikowanych operacji, kilkakrotnie doświadczyła poronień i straciła nadzieję na posiadanie dzieci. Jednak w jej życiu wydarzył się cud.

Endometrioza dotyka około 10 procent kobiet w wieku rozrodczym, co oznacza, że może być problemem dla nawet 3 milionów Polek. Nieleczona może prowadzić do niepłodności i powikłań zdrowotnych, w tym do rozwoju innych chorób, takich jak rak piersi, jajnika czy choroby serca. Z tego powodu konieczna jest kompleksowa opieka medyczna, dostosowana do indywidualnych potrzeb pacjentek, obejmująca interdyscyplinarne podejście diagnostyczne i terapeutyczne.

„Zgadzam się również z poglądem, że endometriozę należy postrzegać jako chorobę przewlekłą, która wymaga długoterminowego planu leczenia, nowoczesnych metod terapeutycznych i bieżącej, ścisłej kontroli” – mówi prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, kierownik Katedry Zdrowia Kobiety Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Na endometriozę choruje Emma Smith. otrzymała diagnozę endometriozy w wieku 18 lat. Lekarze zalecali jej wówczas szybką próbę zajścia w ciążę, aby zwiększyć szanse na urodzenie zdrowego dziecka. Pomimo założenia rodziny i zajścia w pierwszą ciążę, doszło do poronienia. Następnie przeszła przez dziesięć skomplikowanych operacji w nadziei na wyleczenie. Mimo to, dolegliwości powracały. Choroba stawała się coraz bardziej uciążliwa, sprawiając, że Emma obawiała się, że nigdy nie będzie mogła mieć potomstwa.

   „Cierpiałam z bólu, obserwując, jak przyjaciele i członkowie rodziny mają dzieci, mając świadomość, że moja kolej nigdy nie nadejdzie” – mówi.

Wszystko się zmieniło w roku 2016, gdy Emma i jej mąż, Dave Mycock, powitali na świecie swojego pierwszego syna, Alfiego Jamesa. Narodziny dziecka były dla nich prawdziwym cudem. Para była zdumiona, gdy dowiedziała się, że kolejne dzieci są już w drodze. Dokładnie trzy lata później, 20 czerwca 2019 roku, przyszedł na świat drugi syn, Joe, a tego samego dnia, cztery lata później, urodził się trzeci syn, Arley Jay.

„To po prostu cud, a my po prostu czujemy się pobłogosławieni – podkreśla kobieta.

Źródło: pl.aleteia.org

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły