Urodziła się bez ręki i z nie w pełni wykształconymi nogami. Żyje normalnie!

Charlie Rousseau urodziła się bez jednej ręki, z drugą zdeformowaną, a także z nie w pełni wykształconymi nogami. Kiedy była nastolatką, dowiedziała się, że jej niepełnosprawność jest wynikiem nieudanej aborcji, którą probowała dokonać jej mama. Mimo wszystkich przeszkód i trudności, dziewczyna prowadzi normalne życie.

„Moja matka zdecydowała się na aborcję, ale coś poszło źle. Moi rodzice wierzyli, że robienie z tego wielkiej sprawy zrujnuje moje życie, ponieważ ta historia będzie ze mną już na zawsze” – opowiada kobieta.

Charlie w zasadzie nie zdawała sobie sprawy, że jej niepełnosprawność może stać się źródłem nieszczęścia. Choć urodziła się bez ręki i z nie w pełni wykształconymi nogami, to jej dzieciństwo było naprawdę szczęśliwe. Miała dużą wolność, mogła robić to, na co miała ochotę. Dopiero gdy poszła do liceum, straciła pewność siebie.

„Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że jestem niepełnosprawna, dopóki nie skończyłam 16 lat. Moi rodzice wysłali mnie do normalnej szkoły i miałam normalnych przyjaciół.  Miałam silny charakter, więc dobrze się wpasowałam” – zaznacza dziewczyna.

Jej przyjaciółki rozmawiały o chłopakach, opowiadały o swoich randkach. Charlie wtedy było przykro. Bała się, że nigdy tak naprawdę się nie zakocha.

„Kiedy chłopcy próbowali mnie pocałować, musieli się schylić, wtedy naprawdę pomyślałam: Czy kiedykolwiek będę miała chłopaka?” – zaznacza.

Jakiś czas później skończyła liceum i dostała się na studia. Wtedy stwierdziła, że nadszedł czas na odbudowanie swojego poczucia wartości.

„Zdecydowałam, że będę miała chłopaka, będę żyła i ludzie będą mnie kochać”  – podkreśla.

W wieku 19 lat dostała pierwszą pracę w stacji radiowej. Teraz nadal pracuje jako prezenterka radiowa. Kocha to, co robi.

„Przyjaciele mieli pracę w niepełnym wymiarze godzin, ale ja nie. Więc kiedy dostałam pracę w stacji radiowej, byłam przeszczęśliwa. I uwielbiam ją. Myślę, że to mi pomogło zbudować pewność siebie”

Oprócz tego, Charlie założyła konta na portalach społecznościowych. Dokumentuje tam swoje przygody i podróże. Często dzieli się ze swoimi obserwującymi spostrzeżeniami. Chce im pokazać, że wszystko jest możliwe i przekonać do spełniania swoich marzeń.

Kobieta każdego dnia dostaje tysiące słów wsparcia od swoich fanów. To jeszcze bardziej ją motywuje by sięgać po to, co pozornie niemożliwe.

źródło: pl.aleteia.org

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły